To będzie jedna z najważniejszych inwestycji drogowych w najbliższych latach. Obwodnica południowo-wschodnia skróci czas dojazdu z osiedla Piekary do firm działających na terenie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i do autostrady A4. Droga ta znacznie odciąży też ruch tranzytowy w samym mieście. Stanie się tak miedzy innymi dlatego, że władze miasta chcą, żeby po wybudowaniu obwodnicy został zmieniony przebieg drogi krajowej 94.

Informacje o dotacji z funduszy europejskich na budowę I odcinka obwodnicy (ulica Gniewomierska) przekazał dziennikarzom na specjalnie zwołanej konferencji prasowej wicemarszałek województwa Piotr Borys.
- To był dobry projekt. Droga ta poprawi komunikację nie tylko w samej Legnicy, ale też ma istotne znaczenie dla układu dróg w całym regionie – mówił wicemarszałek województwa.

Projekt budowy obwodnicy południowo-wschodniej z wykorzystaniem ulicy Sikorskiego powstał wiele lat temu. Z jednej strony  pomysł ten wywołuje entuzjazm kierowców, z drugiej był powodem wielu protestów mieszkańców osiedla Piekary i organizacji ekologicznych. Ostania fala protestów w tej sprawie przetoczyła się przez Legnicę ponad rok temu. Wtedy to władze miasta, pod naciskiem protestujących oświadczyły, że na nie mają zamiaru zmieniać przebiegu drogi krajowej nr 94.
Jak będzie tym razem? Czy największa inwestycja drogowa jaka czeka Legnicę w najbliższych latach znowu wywoła niezadowolenie części mieszkańców Piekar?