Na pięć fundamentów Polskiego Ładu składają się obniżka podatków dla 18 milionów Polaków, 7 procent PKB na zdrowie, inwestycje mające wygenerować 500 tys. nowych miejsc pracy, emerytury bez podatku do 2,5 tys. zł, mieszkanie bez wkładu własnego i dom do 70 mkw bez formalności takich jak pozwolenie na budowę i nadzór budowlany. O założeniach programu Prawa i Sprawiedliwości mówili minister Krzysztof Kubów, senator Dorota Czudowska, posłanka Ewa Szymańska i starosta Adam Babuśka.

- Najbardziej oczekiwaną sprawą jest podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Prawo i Sprawiedliwość podniesie ją do 30 tysięcy złotych rocznie, czyli 2,5 tysiąca miesięcznie. To wysokość na poziomie wielu krajów europejskich. Polacy długo czekali na to, żeby zrównać nas z krajami europejskimi nie tylko pod względem wydatków, ale również dochodów – powiedziała Ewa Szymańska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

- Z racji swojego zawodu niezmiernie jestem usatysfakcjonowana, że po raz pierwszy w jakimkolwiek programie dla Polski nigdy zdrowie nie były na pierwszym miejscu. W planie Polskiego Ładu jest. Najważniejsze, co chcemy osiągnąć, to w ciągu 6 lat 7 procent PKB na służbę zdrowia, objęcie badaniami profilaktycznymi wszystkie osoby w wieku od 40 do 65 lat i zwiększony dostęp do specjalistów poprzez uwolnienie tak zwanych limitów – wyliczała Dorota Czudowska, senator Prawa i Sprawiedliwości, która dodała, że jedynym hamulcem dostępu do specjalistów będzie brak lekarzy, których ma przybyć, ponieważ w ciągu 6 lat rządów PiS o blisko 10 tysięcy zwiększyła się ilość studentów medycyny.

- Takiego rządowego wsparcia dla samorządów w kwestii dróg lokalnych dotychczas jeszcze nie było. Program będzie kontynuowany. Wsparcie z Funduszu Dróg Lokalnych w wysokości prawie 8 mln złotych pozwoli na realizację dwóch strategicznych inwestycji drogowych. Uproszczenie procedur związanych z prawem budowlanym zapewni wielkie przyspieszenie inwestycji, a to przełoży się na podatki od nieruchomości dla gmin, które mają przygotowane tereny inwestycyjne, więc to jest zadanie dla samorządów. Zapowiadane jest wsparcie do budowy kanalizacji i wodociągów, też będzie dużym impulsem rozwoju. Myślę, że po reformie, mimo tego, że będą bardzo duże ulgi podatkowe, wpływy do samorządów i budżetu państwa wzrosną. Jestem o tym głęboko przekonany – argumentował Adam Babuśka, starosta powiatu legnickiego.

- Jesteśmy po kilkunastu miesiącach ciężkiej walki z pandemią, która w gospodarce globalnej przysporzyła ogromne spustoszenie, największe po II wojnie światowej. Polska z tego kryzysu wyszła obronną ręką. Mówią o tym liczby. W 2020 roku odnotowaliśmy jeden z najniższych, trzeci w Unii Europejskiej 2,7 procent PKB. Prognoza na kolejne lata są obiecujące i pokazują tendencje wzrostowe. W czasie walki z pandemią zostały wynegocjowane największe środki z Unii Europejskiej dla Polski, w wysokości 770 miliardów złotych dzięki sprawnej polityce premiera i rządu. Polski Ład z jednej strony ma być odpowiedzią na kryzys wywołany przez koronawirusa, a z drugiej strony ma być też ogromną szansą na wygranie wyścigu, który nas czka. Nie czekamy na to, co zrobią Niemcy, Hiszpania czy Włochy w zakresie propozycji wyjścia z kryzysu. Już dzisiaj ten program mamy praktycznie gotowy w różnych aspektach, o których wspomnieli moi przedmówcy – podsumował Krzysztof Kubów, szef gabinetu politycznego premiera Mateusza Morawieckiego.

- Chcielibyśmy w tym roku w kontekście ustawodawstwa przygotować większość projektów, omówić je, skonsultować, żeby były szczegółowo dopracowane i w tym roku zacząć je wprowadzać w życie – zakończył minister Kubów.

Dla wszystkich podatników pojawi się 9 proc. liniowa stawka składki na zdrowie, bez możliwości odliczenia od podatku. Beneficjentami ulg podatkowych ma być około 18 mln osób.

- Prawo i Sprawiedliwość realizuje plan solidaryzmu społecznego. Ci, którzy zarabiają więcej, nie mogą płacić mniej i nie dzielić się z tymi, którzy są w trudniejszej kondycji. Wielka grupa seniorów seniorów, to grupa najsłabsza i z związku z tym to tym osobom należy się wsparcie i zrezygnowanie z daniny podatkowej. Chciałabym tak dużo zarabiać żeby móc się dzielić z tymi, którzy potrzebują – zakończyła poseł Ewa Szymańska.