Nowy piec ma być uzupełnieniem dla dwóch pracujących już w hucie pieców anodowych. Inwestycja ma związek ze strategicznymi decyzjami dotyczącymi całkowitej wymiany technologii na wydziale elektrorafinacji. Planuje się, że od 2020 r. legnicka huta wytwarzać będzie 160 tys. ton miedzi katodowej rocznie. Piec WTR ma przyczynić się nie tylko do zwiększenia mocy przerobowych, ale przede wszystkim zapewni hucie ciągłość produkcji, ponieważ w trakcie postojów remontowych przejmował będzie funkcje pozostałych pieców anodowych.
Koszt dwuetapowej inwestycji, na której realizację KGHM dał zielone światło w 2017 roku, to około 240 mln złotych. Do budowy pieca WTR zużyto 5,5 tys. m sześc. betonu, 350 ton stali zbrojeniowej, 550 ton konstrukcji stalowych, 55 km kabli i przewodów oraz 5 tys. m rurociągów. Planuje się, że nowa technologia pozwoli zwiększyć produkcję miedzi katodowej o 40 proc.
Piec WTR ma spełniać kilka funkcji, a dwie podstawowe to przetapianie złomów i rafinacja, przy której dotychczas wykorzystuje się piece anodowe. Agregat topielno-rafinacyjny będzie mógł przerobić 67 tys. ton złomu miedzi. Jego budowa ma związek z planem całkowitej wymiany technologii na wydziale elektrorafinacji. Obecnie stosowana jest technologia podkładkowa, którą zastąpić ma nowocześniejsza technologia ISA. W miejsce podkładek z cienkiej blachy katodowej stosowane będą matryce stalowe wykonane ze stali kwasoodpornej. Proces produkcyjny katod mają też uzupełnić maszyny do „zdzierania” katod i przygotowywania matryc.
Jak informuje KGHM, produkcja katod w technologii bezpodkładkowej (ISA) ma poprawić efektywność produkcji i obniżyć jej koszty, umożliwić automatyzację procesu technologicznego i zwiększyć bezpieczeństwo pracy.