W piątek ludowcy opublikowali na swojej stronie internernetowej oraz Twitterze nazwiska i zarobki kilkunastu działaczy PiS z Dolnego Śląska. Każdemu poświęcona jest krótka notka, w kpiarskim stylu. - Wszystko to w trosce o Polskę lokalną, bo PSL kocha małe Ojczyzny a PiS jak widać duże kwoty – wyjaśniają ludowcy.
Większość przedstawionych zarobków pisowskich działaczy związana jest z ich pracą w koncernie KGHM Polska Miedź. Na liście nie mogło więc braknąć byłego prezesa miedziowego giganta Krzysztofa Skóry.
„Bez niego nie byłoby nic. To jemu Sami Swoi z legitymacją KGHM zawdzięczają wiele. Spytacie jak wiele? Krzyś wycenił się na drobne 1,3 mln zł. Skromniś” - tak ludowcy opisali radnego sejmiku wojewódzkiego.
W gronie „Samych Swoich” jest też czterech miejskich radnych z Legnicy, którzy skorzystali na „dobrej zmianie”: Zbigniew Bytnar, Wacław Szetelnicki, Adam Wierzbicki i Krzysztof Ślufcik.
„W Legnicy trudno się połapać, czy radni mają jeszcze legitymację PiS czy może już KGHM. Dla niepoznaki czasami się kamuflują, jak Zbyszek w Pol-Miedź Trans, ale i tak wszyscy wiedzą, że robi dla KGHM. Tak czy owak 237 tys. wpadło? Ano wpadło! I o to chodzi” - kpią ludowcy z szefa klubu radnych PiS Zbigniewa Bytnara.
Jego partyjnym kolegom też się dostało. O Wierzbickim: „Radny PiS Adaś Wierzbicki przytulił 148 tys. zł. Powiedzmy wprost: słabiutko jak na spółeczkę KGHM. Na jego obronę dodajmy, że robotę dostał dopiero w maju i nie miał szansy się wykazać. Jeszcze się Adaś odkuje”.
O Ślufciku: „Krzyś dorobił marne 136 tysi. Na jego usprawiedliwienie dodajmy, że wskoczył na stołek dopiero w maju. Poza tym zarobiony jest. Dyrektoruje też biuru poselskiemu wiceprezesa PiS Adama Lipińskiego”.
Ludowcy nie omieszkali oczywiście wsadzić szpili przewodniczącemu rady miejskiej Szetelnickiemu, który w Legnicy uznawany jest za największego po Skórze beneficjenta „dobrej zmiany”.
„Wacek przytulił z KGHM pół banieczki i zasiadł na ławce rezerwowych. Nie na długo! W wielkim stylu wrócił do gry w innej spółeczce KGHM. Taki talent nie może się marnować” - piszą o niedoszłym prezydencie Legnicy.