Nowy nabytek Pogotowia Ratunkowego w Legnicy to nafaszerowany sprzętem medycznym Mercedes Sprinter. Zastąpi on jedną z mocno wysłużonych już karetek w Głogowie.

W środę, w siedzibie Pogotowia Ratunkowego przy ul. Brackiej miała miejsce uroczystość przekazania ambulansu. Wziął w niej udział sam wojewoda Paweł Hreniak. Była też posłanka Ewa Szymańska, prezydent Tadeusz Krzakowski oraz przedstawiciele instytucji współpracujących z pogotowiem, czyli policji, straży pożarnej i szpitala.

- Na przestrzeni dwóch lat z kupiliśmy już 23 nowe karetki. Z tego tylko dwie trafiły do stacji pogotowia we Wrocławiu, reszta na Dolny Śląsk. Łączne wydatki na ambulanse i sprzęt służący do ratowania życia wyniosły 15 mln zł – mówił wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak.

Pogotowie Ratunkowe w Legnicy ma na stanie dziś 21 karetek – 8 specjalistycznych i 13 podstawowych. W ub. roku wyjeżdżały 64 tys. razy. Przejechały 1,5 mln kilometrów. Stacja obsługuje cały teren byłego województwa legnickiego oraz część jeleniogórskiego. W pogotowiu pracuje dziś blisko 500 osób, w tym 100 lekarzy.

Tegoroczny kontrakt legnickiego pogotowia z Narodowym Funduszem Zdrowia opiewa na 26 mln zł.

Nie jest łatwo zmieścić się w takim budżecie, ale jakoś udaje nam się nie tworzyć zadłużenia. Jednym z głównych problemów jest brak pieniędzy na podwyżki dla pracowników – mówi Andrzej Hap, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Legnicy.