W tym ostatnim przypadku wysokość tzw. „chorobowego” jest ograniczana do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. Zgodnie z ustawowymi uprawnieniami, ZUS prowadzi kontrole dwutorowo zarówno pod kątem prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich.
- Lekarz orzecznik ZUS po przeprowadzonym badaniu może chorego skierować na dodatkowe badanie specjalistyczne, zlecić wykonanie badań pomocniczych lub zażądać od wystawiającego zaświadczenie lekarskie udostępnienia dokumentacji medycznej dotyczącej pacjenta - mówi Iwona Kowalska, rzecznik prasowy dolnośląskiego ZUS.
- Jest to sposób na walkę z fikcyjnymi zwolnieniami branymi po to, żeby zyskać dodatkowy urlop, podjąć dodatkową pracę lub zrobić remont w mieszkaniu – dodaje.
Na Dolnym Śląsku w pierwszym półroczu 2017 ZUS odzyskał w sumie 4 874 184 zł. W okręgu wrocławskim – 1 285 746 zł, wałbrzyskim – 1 294 792 zł, legnickim – 2 293 645 zł.