Wasinkiewicz należał do najbardziej zaufanych współpracowników prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. W piątek rada nadzorcza spółki podjęła jednak uchwałę o odwołaniu go ze stanowiska. Wasinkiewicz zapewnia, że w decyzji tej nie należy doszukiwać się podtekstów.
- Po prostu czas już na emeryturę. Można pracować do końca życia, ale ja jednak uważam, że nie powinno się – powiedział nam 70-letni Józef Wasinkiewicz.
Przypomnijmy, że prezydent Tadeusz Krzakowski niedawno dokonał zmiany w radzie nadzorczej LPGK. Witolda Juszczaka zastąpił w niej Tomaszem Strojkiem. Pod koniec roku na emeryturę w komplecie mają odejść zastępcy gospodarza miasta: Dorota Purgal i Jadwiga Zienkiewicz oraz pełnomocnik ds. inwestycji Ryszard Białek.
Nie brak opinii, że prezydent celowo odmładza swoje najbliższe otoczenie, w kontekście przyszłorocznych wyborów samorządowych.
Kto będzie nowym prezesem LPGK? Następcę Wasinkiewicza ma wyłonić konkurs. Ogłoszony on zostanie w najbliższych dniach.