Nowa karetka to trzylitrowy Mercedes Sprinter wyposażony we wszystkie niezbędne urządzenia sprawiające, że pojazd ten w rzeczywistości jest mobilnym stanowiskiem intensywnej terapii noworodka. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o zbiórce na nowy pojazd.
- Udało się zebrać potrzebną kwotę. Karetka została zakupiona za około 516 tys. zł, z czego 140 tys. zł ofiarowała Fundacja Polska Miedź, 10 tys. zł urząd miasta i gminy w Prochowicach. 30 tys. zł dołożył prezydent Legnicy na zakup kardiomonitora transportowego karetki. Kilkanaście tysięcy udało nam się uzbierać od osób prywatnych - wylicza Tomasz Kozieł, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
- Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękujemy. Karetka jest szczególnie istotna dla naszego miasta i regionu, ponieważ na Dolnym Śląsku są tylko trzy takie pojazdy, a legnicki obsługuje teren byłego województwa legnickiego i jeleniogórskiego, wykonując średnio 300 transportów w roku - dodaje Kozieł.
Ambulans neonatologiczny („N”) od zwykłego ambulansu różni się przede wszystkim wyposażeniem. Posiada inkubator transportowy, respirator, kardiomonitor oraz wyspecjalizowaną załogę złożoną z lekarza, pielęgniarki i kierowcy.
Dodajmy, że legnicki oddział neonatologiczny jest jednym z najlepszych w kraju. Ratuje życie noworodkom i wcześniakom o bardzo niskiej masie. Dokładnie rok temu świat obiegła wiadomość o sukcesie załogi legnickiego oddziału, kiedy to dzięki terapii nerkozastępczej uratowano życie Kamilkowi, najmniejszemu dziecku na świecie, który w chwili urodzin ważył jedynie 820 gramów.