REKLAMA
Lca.pl » Fakty » Legnica

2017-06-02 13:59:35 - Autor: J(lca.pl)
„Patriota” z nożem i młotkiem dostał dożywocie
W sądzie okręgowym zakończył się najgłośniejszy proces ostatnich lat. 39-letni legniczanin Marcin K., który w bestialski sposób zamordował dwa starsze małżeństwa resztę życia spędzi w więzieniu.
REKLAMA


Marcin Rafał K.
Foto: WO(lca.pl)
Skład sędziowski pod przewodnictwem sędziego Marka Regulskiego nie miał żadnych wątpliwości. Uznał Marcina K. winnym czterech morderstw i skazał go na dożywotnią karę pozbawienia wolności. O przedterminowe zwolnienie 39-letni legniczanin będzie mógł starać się po odbyciu 35 lat kary.


Marek Regulski
Foto: WO(lca.pl)
Prokurator Łukasz Kudyk z wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu w swojej mowie końcowej przez blisko godzinę uzasadniał, dlaczego Marcin K. zasłużył na dożywocie. Nazwał go "samozwańczym katem", który wg własnego systemu wartości określił, kto jest "złym człowiekiem" i dokonał egzekucji.

- Ze szczególnym okrucieństwem zabijał schorowanych, bezbronnych, starszych ludzi. To co zrobił można określić mianem "nadzabijania". Trudno znaleźć słowa oddające te koszmarne wydarzenia - mówił prokurator Kudyk.

Sporo czasu w swojej mowie końcowej poświęcił osobowości mordercy. Powołując się na opinie biegłych psychiatrów, przypomniał, że Marcin K. to osoba psychopatyczna, egocentryczna, aspołeczna, wrogo nastawiona do świata, agresywna, pozbawiona jakichkolwiek skrupułów. Przypominał, że po jednym z bestialskich morderstw nie wyszedł od razu z mieszkania, tylko zjadł jeszcze ciastko. Deptał też po zwłokach.

Na zakończenie procesu głos też zabrały dzieci zamordowanych, którzy pełnili rolę oskarżycieli posiłkowych.

- Odnalazłam grób twojego ojca. Zapaliłam mu świeczkę i modliłam się o to, by przyśnił ci się. I powiedział ci, co zrobiłeś - mówiła łamiącym się głosem córka małżeństwa z ul. Głogowskiej. - Jesteś zwykłym śmieciem, dnem! - dodał jej brat.

Obrońca Marcina K., mecenas Katarzyna Pikul wnioskowała o jak najłagodniejszą karę, wskazując na to, że Marcin K. przyznał się do pierwszego podwójnego morderstwa, choć wcale nie musiał. Próbowała przedstawić swojego klienta jako osobę skrzywioną żołnierskim wychowaniem w duchu patriotyzmu i militaryzmu.

Marcin K. nie skorzystał z ostatniego słowa przed ogłoszeniem wyroku. 


Podwójne morderstwo przy ulicy Głogowskiej
Foto: WO(lca.pl)

Jeden z najgłośniejszych procesów ostatnich lat ruszył dziewięć miesięcy temu. Marcin K. został zatrzymany przez policję 27 sierpnia 2015 roku, kilka godzin po tym, jak zabił 60-letnią kobietę i 63-letniego mężczyznę w ich mieszkaniu przy ul. Głogowskiej. Od razu przyznał się do winy. Wyznał również, że pięć miesięcy wcześniej zamordował małżeństwo w kamienicy przy ul. Oświęcimskiej. Wówczas z jego rąk życie stracili 86-letnia kobieta i 84-letni mężczyzna.

W mieszkaniu przy Głogowskiej od trzech dni wykonywał remont. Gospodyni była dla niego bardzo miła. Gotowała mu obiady, kupowała piwo. W pewnym momencie powiedział jej, że musi podjechać rowerem do domu po brakujące narzędzie.

Kobiecie się to miało nie spodobać, prosiła go by remont jak najszybciej zakończył. Wywiązała się między nimi sprzeczka, w trakcie której 60-latka wspomniała coś o nieżyjącym ojcu Marcina K. Morderca zeznał, że go obraziła, ale nie był w stanie dokładnie powiedzieć w jaki sposób, bo wypowiedziała się "zbyt inteligentnie".

Wówczas wpadł w szał i uderzył kobietę młotkiem w głowę. W sumie zadał jej 31 uderzeń. Młotkiem i nożem. W międzyczasie mordował jej 63-letniego męża, który leżał w łóżku, w pokoju obok. On otrzymał 15 ciosów młotkiem i nożem.

- Zadawałem uderzenia, by zabić. Walczyłem o to, by szybciej umarli, żeby się nie męczyli - zeznawał Marcin K. - Była dla mnie aż do przesady dobra, ale musiałem bronić dobrego imienia mojego ojca - patrioty - wyjaśniał.

"Patriotyzm" jest zresztą głównym tłem zbrodni, której dopuścił się kilka miesięcy wcześniej, 1 lutego 2015. Tego dnia zamordował z zimną krwią małżeństwo w mieszkaniu przy ul. Oświęcimskiej.

Marcin K. opowiedział w prokuraturze, że ogromny wpływ na jego wychowanie miał nieżyjący od 1,5 roku ojciec, który był zawodowym żołnierzem. To właśnie on miał mu wpoić patriotyzm. - Kocham wojsko polskie - mówił.

Pary starszych ludzi z Oświęcimskiej nie znał, ale z opowiadań "wiedział, że są zdrajcami narodu plującymi na Polskę walczącą". - Postanowiłem coś z tym zrobić. Postanowiłem zemścić się - wyjaśniał.

1 lutego nad ranem poszedł do ich mieszkania. Z drzwiami łatwo sobie poradził, bo były zamknięte na "prosty zamek nasadowy", do którego znalazł w swojej piwnicy pasujący klucz. Wszedł do środka, chodził po mieszkaniu, gdy gospodarze spali. Wtedy jeszcze ich nie zabił. Po cichu wyszedł i udał się do swojego mieszkania przy Jaworzyńskiej.

Do mieszkania swoich ofiar wrócił już z młotkiem. 84-letniego gospodarza zastał w przedpokoju. Zadał mu 12 ciosów. 86-letnią żonę mężczyzny dopadł w pokoju, gdy próbowała podnieść się z łóżka. Ją uderzył 6 razy.

- Byli ubrani w takie piżamy jak za starych czasów. Ona miała fryzurę, jak komunistyczny dygnitarz. Zabiłem ich, bo zdradzili Polskę. Taka już moja żołnierska dusza - tłumaczył się potem.

Marcin K. ma wykształcenie średnie techniczne. Jest kawalerem. Ma 16-letniego syna, ale nie utrzymywał z nim kontaktów, nie płacił na niego alimentów. Utrzymywał się z prac dorywczych. Nie był wcześniej karany.


Doprowadzenie Marcina K. do prokuratury
Foto: WO(lca.pl)

Doprowadzenie Marcina K. do prokuratury
Foto: WO(lca.pl)

Proces Marcina K. w sądzie okręgowym
Foto: WO(lca.pl)

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Brak komentarzy. Dodaj swój komentarz
REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
Legnica -
Prezydent Krzakowski przekazał urząd prezydentowi Kupajowi
Legnica -
Potrzebna krew! Podziel się tym, co najcenniejsze
Legnica -
Towarzystwo Przyjaciół Nauk wybrało nowe władze
Legnica -
Prezydent Kupaj i radni 7 maja złożą ślubowanie
REKLAMA
Legnica -
Uczysz się i pracujesz musisz pilnować limitu
Legnica -
Legniczanie z dumą ponieśli biało – czerwoną
Legnica -
Rekrutacja uzupełniająca do miejskich przedszkoli
Legnica -
2 maja Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej
Legnica -
Po raz kolejny legniczanie pomogli policjantom
Legnica -
Legnicka Majówka skąpana w promieniach słońca
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl