Honorata Rajca
Foto: LS(lca.pl)

Bohaterem wywiadu jest Damian Kaczmarczyk, którego firma jako jedyna Polsce, buduje organy od początku do końca. Projektuje i wykonuje każdy element. Instrumentów przez nią stworzonych można posłuchać w kościołach Polski i za granicą, m.in. w Hiszpanii i USA. W Legnicy - w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa na Piekarach.

- Wiadomo, sukcesem wywiadu jest dobry rozmówca, a takim był mój organmistrz. Damian Kaczmarczyk to człowiek, który nie pracuje jak za karę, co dziś nie tak często się zdarza. Pięknie mówił o tym, jak powstawały legnickie organy. Była to jednak także pełna refleksji opowieść o nim, jego życiu. O tym, że wszystko potrafimy dziś wycenić, ale nie potrafimy docenić rzeczywistej wartości pracy ludzkiej, czyichś starań, trudu - mówi Honorata Rajca, dziennikarka nieistniejących już „Konkretów”.

- Długo byłam pod wrażeniem tej rozmowy. Do dziś pamiętam nawet jej fragment. Polecam do przemyślenia: „Wieczorem, gdy ze zmęczenia mnie wgniata, lubię czuć zadowolenie, że uczciwie przepracowałem dzień. Wtedy sam jestem takim dobrem, bo zrobiłem dla ludzi to, co najlepiej umiałem”.

Nagrody SGL Local Press co roku otrzymują dziennikarze lokalnych mediów z całej Polski za najlepsze teksty, fotografie, materiały video. Konkurs był zorganizowany po raz dziewiąty przez Radę Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych. Najlepsze materiały spośród ponad 500 zgłoszonych prac wybrało jury konkursu pod przewodnictwem Mariusza Szczygła, reportażysty, publicysty „Gazety Wyborczej”.

- Ta nagroda wiele dla mnie znaczy, szczególnie teraz kiedy gazeta upadła. Każdy niekiedy potrzebuje, by ktoś docenił jego pracę. To dowód, że nawet w okrojonej do granic absurdu redakcji udaje się czasem tworzyć wartościowe materiały. „Konkrety” to 20 lat mojego życia. To dwukrotna reanimacja tytułu, ciągła szarpanina całego zespołu o przetrwanie - dodaje Rajca.

- Ich upadek zabolał. Pod koniec gazeta pozostawiała wiele do życzenia, mimo to mam nadzieję, że legniczanie będą myśleć o niej z sentymentem. W końcu przez 44 lata tydzień po tygodniu opisywała życie tego miasta.

Wyróżnienie laureatka odebrała podczas uroczystej gali na Zamku Królewskim w Warszawie, która odbyła się 16 marca.