We wrześniu urząd miasta poprosił za to dyplomatycznie legniczan o zgłaszanie uwag "niezbędnych do przeprowadzenia analizy problemu".
O działanie systemu wcześniej dopytywali się radni PO. Teraz inwestycją zainteresował się przewodniczący rady Wacław Szetelnicki. Lider legnickiego PiS napisał do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego interpelację, w której zadaje mu kilka ważnych pytań.
- Niemal każdego dnia spotykam się z opiniami, dyplomatycznie mówiąc, nie do końca wskazującymi na zadowolenie. Portale społecznościowe i fora internetowe aż huczą od gromów ciskanych pod adresem ratusza. I chyba tylko urzędnicy, odpowiedzialni za działanie systemu, niewiele wiedzą na temat uciążliwości jakie spotykają kierowców, skoro postanowili w końcu zapytać ich o zdanie. Po licznych rozmowach z mieszkańcami na ten temat i pod wpływem ich troski o miliony złotych wydatkowanych na ten cel z budżetu miasta , postanowiłem napisać w tej kwestii interpelację do prezydenta Legnicy - tłumaczy szef rady miejskiej na swoim facebookowym profilu.