Maciej Kupaj był jedynym zgłoszonym kandydatem. Na poniedziałkowej sesji poparło go jedenastu radnych, przeciwko było dziewięciu. Dwóch radnych nie wzięło udziału w głosowaniu.
Rada miejska od lipca ma tylko dwóch wiceprzewodniczących: Ryszarda Kępę z klubu prezydenckiego i Benedykta Ksiądzynę z Porozumienia dla Legnicy. Trzecim był Jacek Kiełb, ale radny PO został odwołany ze stanowiska po tym, jak opuścił partię.
W poniedziałek Platforma "oddelegowała" do pracy w prezydium rady miejskiej Kupaja. Okazało się jednak, że nie uzyskał odpowiedniego poparcia. Zgodnie ze statutem potrzebował bowiem większości bezwzględnej, czyli 12 głosów.
Kto Kupaja poparł, a kto był przeciwny jego kandydaturze? Nie wiadomo, bo głosowanie było tajne.