Na poniedziałkowej sesji razem z PiS głosowali jednak radni PO, PdL i niezależni. Od głosu wstrzymał się Ignacy Bochenek z klubu PdL.
Władysław Dybowski to legnicki Żołnierz Wyklęty. W przyszłym roku minie 70. rocznica jego śmierci.
Major Narodowych Sił Zbrojnych do Legnicy trafił po II wojnie światowej. Zapisał się Polskiej Partii Robotniczej, która później po połączeniu z PPS przekształciła się w PZPR. W latach 1945-1946 był wiceprezydentem Legnicy odpowiedzialnym za sprawy administracyjne.
Swoje stanowisko Dybowski wykorzystywał do działalności szpiegowskiej. W Legnicy pozyskał do współpracy dwóch radzieckich oficerów ze sztabu PGWAR. Zdobyte informacje przekazywał do krakowskiej komórki WiN, a ta wysyłała je do Londynu.
Bezpieka aresztowała go jesienią 1946 roku. W czerwcu 1947 roku Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał Dybowskiego na karę śmierci. Została ona wykonana w więzieniach mokotowskich. Symboliczny grób majora znajduje się na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach. Jego ciała nigdy nie odnaleziono.