- To reakcja na obywatelski projekt ustawy, który zakłada całkowity zakaz aborcji. Projekt autorstwa Instytutu Ordo Iuris, który już trafił do Sejmu przewiduje, że trzy dziś dopuszczalne przez prawo przyczyny przerwania ciąży: gdy ciąża jest zagrożeniem dla zdrowia kobiety, gdy jest wynikiem gwałtu lub gdy badania wykazują ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu byłyby zakazane i zagrożone karą więzienia - od trzech miesięcy do pięciu lat - mówi Michał Huzarski, przewodniczący legnickiego SLD.
- SLD stoi na stanowisku, że to obywatelki i obywatele powinni w referendum zadecydować, jak sprawa aborcji ma być w Polsce uregulowana. Złożenie u marszałka Sejmu podpisów pod ustawą zakazującą przerywania ciąży w Polsce zwiększa naszą determinację w doprowadzeniu do ogólnokrajowego referendum w sprawie dopuszczalności przerywania ciąży - dodaje Sylwia Chmielewska, sekretarz legnickiego Sojuszu.
- Domagamy się zerwania z aborcyjną hipokryzją i przyznania wszystkim polskim kobietom prawa do przerywania ciąży. Jeśli taki zabieg jest sprzeczny z sumieniem danej kobiety, nie musi się ona na niego decydować. W demokratycznym państwie prawnym nikt nie może rozstrzygać o sumieniu innej osoby - dodaje.
SLD domaga się liberalizacji obowiązującej w Polsce ustawy antyaborcyjnej oraz zapewnienia powszechnego dostępu do refundowanych środków antykoncepcyjnych.