Przypomnijmy. Opozycyjny radny zaproponował prezydentowi Tadeuszowi Krzakowskiemu i jego urzędnikom, by w dni, które magistrat jest zamknięty, urzędowy parking został udostępniony dla mieszkańców.

- W soboty, niedziele oraz dni świąteczne świeci on pustkami, a zwykli legniczanie mają ogromne problemy z parkowaniem. Szczególnie, gdy w Rynku odbywają się imprezy, choćby jarmark staroci - argumentuje Maciej Kupaj.

Radny otrzymał właśnie odpowiedź z Ratusza. Negatywną.

„ .. z uwagi na charakter nieruchomości, położenie, układ mediów zabezpieczających ciągłość i jakość pracy urzędu, jak również bezpieczeństwo obiektów, nie jesteśmy w stanie spełnić prośby" - uzasadnia sekretarz miasta Marek Białowąs.

- Prezydent troszcząc się o jakość pracy urzędu w weekendy, czyli w czasie kiedy urząd jest zamknięty, zapomniał o problemach legniczan. Nie podzielam opinii dotyczącej bezpieczeństwa bo obiekt, o ile wiem, jest monitorowany w weekendy. Jak dla mnie zabrakło dobrej woli, by trochę podzielić się tym parkingiem z mieszkańcami - komentuje Kupaj.

- Szkoda, bo w kilku miastach w Polsce urzędy podniosły w dni wolne szlabany na swoich parkingach. Kilka lat temu głośno było na przykład o warszawskim Ursynowie - dodaje.

Radny zapowiada, że sprawy nie odpuści. Ma zamiar złożyć kolejną interpelację, w której zapyta prezydenta o znaczenie słów "układ mediów".