2015-07-03 15:10:09 - Autor: J(lca.pl)
Kozi Staw spędza sen z powiek urzędników
Ten problem wraca od lat jak bumerang. Reprezentacyjne legnickie oczko wodne znów chluby miastu nie przynosi.
Kozi Staw
Foto: BM(lca.pl)Lato jeszcze na dobre się nie rozkręciło, a Kozi Staw niestety już "kwitnie". - Przyczyną są wysokie temperatury i niski poziom wód gruntowych. Woda w Kozim Stawie jest płytka i ciepła. Takie warunki sprzyjają rozwojowi roślinności, w tym Moczarki Kanadyjskiej - mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta miasta.
Arkadiusz Rodak
Foto: WO(lca.pl)Póki, co Ratusz nie ma zamiaru interweniować. - Cztery lata temu zastosowaliśmy czyszczenie chemiczne oczka, przed trzema lata było ono czyszczone ręcznie. Teraz postanowiliśmy poczekać na pomoc natury. Liczymy, że gdy skończy się fala upałów, poziom wody podniesie się - wyjaśnia prezydencki rzecznik.
Problemy z Kozim Stawem rozpoczęły się po tym, jak w 2008 roku miasto kosztem kilkuset tysięcy złotych przeprowadziło jego rewitalizację. Z oczka spuszczono wodę, oczyszczono je i zasadzono rośliny. Dodatkowo zamontowano fontanny oraz wybudowano taras widokowy.
Zdaniem specjalistów z Polskiego Związku Wędkarskiego Kozi Staw wówczas znacznie spłycono. Fakt ten oraz zbyt mały przepływ wody z Młynówki, są według nich głównymi przyczynami problemów z chwastami.
Problem miały rozwiązać, a właściwie zjeść - Amury. Do Koziego Stawu wpuszczono je cztery lata temu. Okazało się jednak, że ryby gustujące w Moczarce Kanadyjskiej rady nie dały.
Kozi Staw
Foto: BM(lca.pl)Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z
innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś
świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa
wysyłać można także na adres
kontakt@lca.pl