- Za to, że publiczne pieniądze chce wydać na przeniesienie pomnika na cmentarz. W mieście są dużo ważniejsze potrzeby. Biedy i brudu jest mnóstwo. Legniczanie szukają jedzenia po śmietnikach. Dlatego przyszedłem protestować pod urząd - tłumaczył Zenon Piotrowski, który pod urzędem pojawił się uzbrojony w transparent o treści "H.W.D.P. Prezydent Legnicy".
Jego wizyta nie spodobała się urzędnikom, którzy wezwali pod magistrat straż miejską. Ta z kolei policję. Legniczanin nie miał przy sobie dokumentów, więc został zabrany radiowozem do swojego domu, by potwierdzić tożsamość.
Czy za swój protest poniesie konsekwencje? Nie wiadomo. - Sporządzona zostanie notatka ze zdarzenia. Jeśli wpłynie zawiadomienie o obrazie, sprawę przekażemy policji - powiedzieli nam strażnicy miejscy.
Zenon Piotrowski twierdzi, że nikogo nie obraził. - Chwała Wielkiemu Demokratycznemu Prezydentowi. A zasad ortografii przecież znać nie muszę. Nie jest to karalne - wyjaśniał znany skrót.