Spektakl jest wspólnym dziełem międzynarowego towarzystwa. Reżyserem jest Słowak Ondrej Spisak, za oprawę muzyczną odpowiada Czech Pavel Helebrand, choreografię Witold Jurewicz, a za scenografię wspomniany Szilard Boraros.
- "Konferencja ptaków" to sztuka przepełniona symboliką i metaforami, opowiadającą o ludziach, którzy spotykają się poszukując celu i sensu życia - tak zapowiada spektakl Ondrej Spisak.
"Wyszehradzkiej" premierze prawicowa manifestacja raczej nie grozi. Niewykluczone jednak, że celem ataków radnych PiS stanie się plakat promujący spektakl. Od kilku dni wisi on na legnickich słupach ogłoszeniowych. Kontrowersyjnego zestawienia Chrystusa z Leninem póki co, nie zauważyli.
W przeciwieństwie do związanego już od dłuższego czasu z legnickim teatrem, znanego publicysty Grzegorza Żurawińskiego.
- Dwaj rebelianci, przywódcy ludu, drogowskazy, punkty odniesienia dla idei i ideologii. Dwa marzenia o szczęściu, dwie utopie, dwie wizje raju i blisko dwa tysiąclecia dzielące ich życie. Tymczasem na plakacie – synteza. Dwa w jednym. Prowokacja? Jak najbardziej - pisze Żurawiński na swoim facebookowym profilu.
Czy wokół legnickiej sceny znów rozpęta się polityczno - obyczajowa burza? Póki co, nie ucichła jeszcze afera związana z grudniowym przedstawieniem "Spisek smoleński" Lecha Raczaka. Głośno przeciwko niemu prostestował PiS.
Radni tego ugrupowania przeforsowali nawet rezolucję potępiającą wystawienie spektaklu w Teatrze Modrzejewskiej. Na tym nie koniec. Kilka dni temu radny PiS Adam Wierzbicki nazwał teatr "źródłem zła".