- Odpowiedź, którą otrzymałem od zastępcy prezydenta Doroty Purgal, tylko potwierdza, że Karta Dużej Rodziny w naszym mieście to fikcja. Urząd włączył się do programu, bo ładnie to brzmi, ale w praktyce nic się w tym temacie nie dzieje - mówi radny PO.
Na pytanie Kupaja, czy miasto, jego instytucje lub spółki przystąpiły do programu, magistrat odpowiedział, że „w Legnicy od wielu lat funkcjonuje już system wsparcia rodzin w zakresie ulg i zniżek w opłatach za pobyt i opiekę dziecka w jednostkach miejskich typu żłobek, przedszkole, Młodzieżowe Centrum Kultury, itd.”.
Dorota Purgal poinformowała radnego również, że „obecnie w urzędzie miasta trwają konsultacje, których celem jest rozszerzenie katalogu dostępnych ulg dla legnickich rodzin wielodzietnych”.
- Pani prezydent nie zrozumiała chyba mojego pytania. Albo nie odważyła się na szczerą odpowiedź, bo ta byłaby dla władzy nieco bolesna - irytuje się radny.
Kupaj zapowiada, że nie ustąpi. I nadal będzie "nękał" Ratusz w sprawie karty.
- Złożyłem kolejną interpelację. Poprosiłem w niej o przesłanie „katalogu dostępnych ulg dla legnickich rodzin wielodzietnych”, a także informacji na temat wspomnianych przez Dorotę Purgal konsultacji. Kto w nich uczestniczy, kto reprezentuję stronę społeczną, w jaki sposób można uczestniczyć w tych konsultacjach i na kiedy planowane jest ich zakończenie - mówi radny.
Kupaj jest zdania, że legnickie wielodzietne rodziny powinny korzystać po preferencyjnych cenach z komunikacji miejskiej, basenów, a także z dopłat do podatku śmieciowego. - Takie rozwiązania funkcjonują już w innych miastach, w których Kartę Dużej Rodziny potraktowano poważnie - kończy.