Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie alarmuje, że Polska wciąż jest w szarym ogonie państw Unii Europejskiej pod względem standardów jakości powietrza. Określa je specjalna unijna dyrektywa. Naszemu krajowi grożą poważne konsekwencje w postaci kary, która może wynieść nawet 4 mld zł. O konsekwencjach zdrowotnych nie wspominając.

Według NIK, która powołuje się na dane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jednym z największych problemów w naszym kraju jest ponadnormatywne stężenie w powietrzu tzw. pyłu zawieszonego (PM10 i PM2,5). Powoduje i pogłębia ono choroby płuc i układu krążenia.

PEŁNY RAPORT NIK O OCHRONIE POWIETRZA

W Polsce najgorsza sytuacja pod tym względem jest w Krakowie. Kolejne miejsca w zestawieniu najbardziej zanieczyszczonych pyłem miast są Rybnik, Nowy Sącz, Zabrze, Bytom i Gliwice. Legnica niestety znajduje się w czołówce, bo zajmuje 13. miejsce. W rankingu europejskim jesteśmy na miejscu 79, światowym 302.

Co ciekawe, tuż za Legnicą, bo na miejscu czternastym w kraju sklasyfikowano Warszawę.