Para, które będzie chciała skorzystać z takiej możliwości, będzie musiała złożyć wniosek do kierownika urzędu stanu cywilnego i uiścić dodatkową opłatę. O tym, czy miejsce spełnia wymogi, zadecyduje samodzielnie kierownik USC. Wszystko wskazuje na to, że w Legnicy może być z tym problem.
- Proszę mi wskazać w mieście miejsce godne i bezpieczne na przyjęcie na przykład stu osób! Od razu mówię, że my do kotletu ślubów nie będziemy udzielać! – zapowiada Elżbieta Łukaszewicz, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Legnicy.
Miejsce bezpieczne i godne, dla każdego może oznaczać coś innego. Dla przyszłych małżonków może to być na przykład legnicki park, ale i tam może się to nie udać, bo na przykład będzie padać deszcz, a to dla kierowniczki legnickiego USC już przeszkodą.
- Widzę taką możliwość, ale trzeba organizacyjnie naprawdę bardzo się postarać – mówi Elżbieta Łukaszewicz. - Począwszy od namiotów, na miejscach siedzących skończywszy.
Kierownik Łukaszewicz przekonuje, że w Legnicy nie ma żadnego zainteresowania nietypową formą ślubu. I przewiduje, że nie będzie ze względu na zaporową cenę i obowiązki.
Jak jest w innych miastach? Żadnego problemu z udzieleniem ślubu, na przykład na plaży, nie widzi Paweł Bogdański, zastępca kierownika USC w Kołobrzegu.
- Już wielokrotnie udzielaliśmy ślubów na plaży. Oczywiście szczegóły takiej uroczystości należy wcześniej uzgodnić z kierownikiem, bo miejsce musi spełniać pewne określone warunki. Ślubów udzielamy w każdym roboczym dniu tygodnia, w godzinach pracy urzędów. Największym zainteresowaniem cieszą się piątki.