Ryszard B. na podstawie umów z Agencją Rynku Rolnego miał przechowywać w swoich elewatorach zboże z państwowych rezerw. Kontrole zarządzone przez rząd wykazały, że zboże z jego magazynów w Nowogardzie, Chojnie i Potulińcu zniknęło.
Proces ruszył w 2004 roku. Ryszard B. tłumaczył się w sądzie, że zboże zjadły myszy, a część rozkradli pracownicy. Inną teorią było to, że wyschło i stało się przez to lżejsze. Sprawa ciągnęła się latami, bo przedsiębiorca nie stawiał się w sądzie przedstawiając zwolnienia lekarskie. W końcu w 2010 roku Sąd Rejonowy w Goleniowie skazał go na 3,5 roku więzienia. Z przyczyn formalnych wyrok ten został jednak uchylony.
Przed rokiem proces ruszył ponownie. Tym razem w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. Zakończył się poniedziałkowym wyrokiem.
Ryszard B. to mieszkaniec Nowogardu w województwie zachodniopomorskim. Na początku minionej dekady uchodził za jednego z najbogatszych przedsiębiorców rolnych w kraju. Dlatego Andrzej Lepper wciągnął go do polityki. W 2001 roku został posłem Samoobrony. Mandat zdobył z pierwszego miejsca na legnickiej liście tego ugrupowania. Otrzymał 8876 głosów.
W Legnicy był tylko raz. Do naszego miasta przyjechał jednak nie jako parlamentarzysta, tylko jako kibic na kolarski wyścig "Szlakiem Grodów Piastowskich", w którym startowała jego prywatna drużyna, z synem na czele.