Jak wypadają pozostali kandydaci na prezydenta? Wacław Szetenicki cieszy się poparciem na poziomie 9,5 proc., Tymoteusz Myrda - 3,4 proc., a Jacek Bondarewicz - 2,9 proc. 16,8 proc. respondentów na razie nie wie, na kogo zagłosuje.
Z sondażu wynika, że w zbliżających się wyborach padnie rekord frekwencji. Pójście do urn zadeklarowało aż 50,4 proc. respondentów, a 25,6 proc. stwierdziła, że "raczej tak". W domu 16 listopada pozostanie 10,2 proc. badanych legniczan. Kolejne 10,2 proc. stwierdziło, że "raczej nie pójdzie głosować". Grupa niezdecydowanych to 3,4 proc.
Badania na próbie 500 respondentów zostały przeprowadzone przez grupę wolontariuszy sztabu wyborczego Jarosława Rabczenki pod kierunkiem dwóch doktorantów socjologii. Jako technikę badawczą wykorzystano wspomagany wywiad telefoniczny (CATI). Próba dobierana była metodą kwotową z losowaniem numerów telefonicznych i jest reprezentatywna pod względem wieku i płci dla dorosłych mieszkańców Legnicy.
- Sondaż nie uwzględnia wpływu na poparcie Rabczenki wizyty w Legnicy ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny - zastrzega sztab kandydata PO i Porozumienia dla Legnicy.