Pięcioosobowa rada zbierze się na wniosek jej przewodniczącego Damiana Stawikowskiego. Jej członkowie w czwartek zadecydują o losach zarządu na czele którego stoi Jarosław Rabczenko. Ten nie zgodził się na zapłacenie ponad 100 tys. zł firmie mającej przeprowadzić audyt w Arlegu, a którą wskazał urząd marszałkowski.

Audyt ma dotyczyć rzekomych nieprawidłowości przy rozstrzyganiu w Arlegu przetargów, które miały wygrywać osoby towarzysko i politycznie powiązane z członkami zarządu spółki.

Jarosław Rabczenko - kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Legnicy nie ma sobie nic do zarzucenia. Od początku zamieszania przekonuje, że medialna nagonka na jego osobę i Arleg to efekt brudnej kampanii wyborczej i wewnątrzpartyjnych rozgrywek.

W sprawie czwartkowego posiedzenia rady nadzorczej prezes Rabczenko wydał oficjalne oświadczenie. Poniżej publikujemy je w całości.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

"Dotychczas Zarząd ARR ARLEG nie otrzymał żadnych informacji dotyczących powodów odwołania. Prawdopodobną przyczyną wniosku o odwołanie Zarządu jest nie podpisanie umowy z firmą audytorską PKF Consult wskazaną przez Dyrektora Wydziału Nadzoru Właścicielskiego UMWD Pana Radosława Zagrodnika, podczas jego obecności na sierpniowej Radzie Nadzorczej ARR ARLEG.

W obecnej chwili Zarząd negocjuje umowę z PKF Consult, czyli firmą wskazaną przez Dyrektora Radosława Zagrodnika, ponieważ zaproponowana kwota opiewa na kwotę 118.080,00 zł brutto i w obecnej chwili jest nie do zaakceptowania, gdyż byłoby to działanie na szkodę Spółki z dwóch powodów.

Zaproponowana cena kilkakrotnie przewyższa rynkowe stawki za przeprowadzenie podobnego audytu. Wybór firmy jest również niezgodny z procedurami wewnętrznymi Spółki tj. z regulaminem udzielania zamówień w ARR ARLEG. Niezrozumiałe jest dla nas wskazywanie konkretnej firmy przez osobę spoza Rady Nadzorczej, Pana Zagrodnika, wbrew wszelkim procedurom i standardom, które niniejsza kontrola ma badać.

Zarząd ARR ARLEG popiera decyzję Rady Nadzorczej odnośnie przeprowadzenia audytu, ale zgodnie z obowiązującymi w Spółce procedurami wyboru wykonawców. Warto dodać, iż wszystkie żądane informacje znajdują się już w udostępnionych przez Spółkę wynikach dotychczasowych kontroli.

Kwota ponad 118 tys. złotych, kłóci się z informacją przekazaną przez Pana Dyrektora Zagrodnika Radzie Nadzorczej, że cena za audyt nie przekroczy 10 tys. złotych. Ponadto nie wzięto pod uwagę kontrofert zebranych przez Zarząd Spółki, które opiewały na znacznie niższe kwoty (4 – 5 tys. zł).

Ocenę zaistniałej sytuacji zostawimy Radzie Nadzorczej, licząc że będzie się kierować głównie interesem Spółki.

W obecnej sytuacji Spółki, kiedy kończymy dużą inwestycję na kilkanaście milionów złotych, jednocześnie uruchamiamy nowy portfel w ramach Inicjatywy JEREMIE, kwota zaproponowana w umowie jest nie do udźwignięcia przez Spółkę. Jednocześnie podpisanie umowy na zaproponowaną kwotę stoi w sprzeczności z Regulaminem Udzielania Zamówień ARR ARLEG S.A."