Dolnośląski odcinek S3 z Nowej Soli przez Legnicę do Lubawki liczyć będzie w sumie 150 km. Inwestycja podzielona zostanie na dwie części: odcinek północny z Nowej Soli do Legnicy i południowy z Legnicy do Lubawki.

- W sierpniu zostaną ogłoszone przetargi na wykonanie robót. Liczymy, że wykonawcy na plac budowy wejdą na początku przyszłego roku. Przewidziany termin realizacji tej ogromnej inwestycji to rok 2017 – mówi Robert Radoń, dyrektor wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dobre wieści dla kierowców dyrektor Radoń ogłosił w legnickim biurze Platformy Obywatelskiej, w towarzystwie posłów Grzegorza Schetyny i Roberta Kropiwnickiego oraz europosła Piotra Borysa.

- Aż 7 mld zł z puli 35 mld zł trafi na Dolny Śląsk! Budowa drogi S3 przebiegającej przez nasze województwo to historyczna inwestycja. Porównywalna z budową KGHM –u. Od wielu lat wszyscy mówili o budowie S3 i na tym się kończyło. Tymczasem za chwilę z Legnicy będziemy jeździć nad morze lub do Czech w komfortowych warunkach – mówi poseł Robert Kropiwnicki.

Europoseł Piotr Borys zaznacza, że trwają negocjacje między rządem a Komisją Europejską. – Jest spora szansa, że połowa inwestycji zostanie sfinansowana z unijnych dotacji. Czekamy teraz na decyzje rządu czeskiego o budowie swojego odcinka S3. Docelowo droga ta ma przecież połączyć porty w Szczecinie i Świnoujściu z chorwacką Rijeką.

- Wokół tej inwestycji potrzebny jest dobry klimat. Liczymy na przychylność m.in. samorządowców, których pomoc w sprawach administracyjnych będzie niezbędna. Wszyscy musimy zdać sobie sprawę, że S3 to szansa na rozwój całego regionu – dodaje poseł Grzegorz Schetyna.

Politycy i przedstawiciele GDDKiA zapewniają, że S3 będzie bezpłatna dla samochodów osobowych. Za korzystanie z niej zapłacą tylko pojazdy ważące powyżej 3,5 tony.