Do lądowania na płycie nieczynnego od lat legnickiego lotniska zostały zmuszone szybowce pilotowane przez Jacka Flisa z Zamościa i Jakuba Puławskiego z Ostrowa Wielkopolskiego. Obaj piloci rywalizowali w poniedziałek w Mistrzostwach Polski w szybownictwie, których gospodarzem był aeroklub jeleniogórski.

- Lecieliśmy w stronę Chocianowa. Następnie mieliśmy zawrócić na Bolków i Jelenią Górę. Przed Legnicą niestety straciliśmy tzw. „niesienie”. Na szczęście macie lotnisko. Musieliśmy na nim awaryjnie wylądować. Takie sytuacje w naszym fachu zdarzają się często. Szkoda tylko, że nie udało się nam ukończyć zawodów – powiedział lca.pl Jacek Flis, pilot szybowca, który przyznał nam, że nigdy nie miał okazji odwiedzić Legnicy. – Macie świetne lotnisko. Nie rozumiem dlaczego leży odłogiem – nie mógł się nadziwić.