Doktorant z Wrocławia przeprowadzał eksperyment, gdy nagle wybuchły wymieszane substancje chemiczne.Poszkodowanych zostało w sumie pięć osób. Wszystkie trafiły do legnickiego szpitala.
- Trzech uczniów odniosło drobne obrażenia. Czekają na konsultację okulistyczną. Do szpitala trafiło również dwóch organizatorów. Mężczyznę czeka operacja, kobieta natomiast ma ranę na udzie - powiedziała lca.pl Marlena Mokrzanowska, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
- Mężczyzna, który przeprowadzał eksperyment ma oberwany palec, wybite zęby i poważne poparzenia - potwierdził podinspektor Sławomir Masojć, rzecznik legnickiej policji.
Dwie godziny po wypadku, legnicka prokuratura podjęła decyzję o przerwaniu festiwalu. Postanowiono też ewakuować gmach przy ul. Batorego. Jak nieofocjalnie udało nam się ustalić, po to, by zabezpieczyć ślady.