7 maja 2004 roku Polar Wrocław grał mecz z walczącym o awans do ekstraklasy Zagłębiem Lubin. Wygrała drużyna z Lubina i to wysoko, bo aż 4:0. Piłkarzem Zagłębia był w tym sezonie legniczanin Zbigniew M. W Polarze grał z kolei inny piłkarz z Legnicy – Ireneusz Chrzanowski.
To właśnie on po ostatnim gwizdku sędziego powiedział dziennikarzom, że Zbigniew M. w trakcie gry wyraźnie dał mu do zrozumienia, że mecz jest ustawiony. Sprawą zajęli się dziennikarze „Gazety Wyborczej”, a cykl artykułów Artura Brzozowskiego doprowadził do prokuratorskich śledztw, które do tej pory zaowocowały postawieniem zarzutów ponad 300 osobom: sędziom, trenerom, piłkarzom, obserwatorom i działaczom. Kilkadziesiąt z nich usłyszało już sądowe wyroki.
M.in. wychowanek Konfeksu Legnica i były gracz Miedzi - Zbigniew M. W lutym br. wrocławski Sąd Okręgowy skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na pięć za to, że brał udział w ustawieniu wspomnianego meczu Polar – Zagłębie. Razem z zawodnikiem Śląska Wrocław Markiem G., legniczanin miał pośredniczyć we wręczeniu łapówki piłkarzom Polaru – Jackowi S., Tomaszowi R. Jacek S. został skazany na rok i trzy miesiące więzienia, Tomasz R. - rok i sześć miesięcy a Marek G. - rok i osiem miesięcy więzienia. Wszystkim sąd zawiesił wykonanie kary na pięć lat.
40-letni Zbigniew M. jest jednym z najbardziej znanych legnickich piłkarzy. Poza Konfeksem, Miedzią i Zagłębiem występował również w Polonii Warszawa, Wiśle Kraków, GKP Gorzów Wlkp.i Górniku Polkowice. Aktualnie amatorsko strzela bramki w Klasie Okręgowej w barwach Błękitnych Koskowice.
32-letni Ireneusz Chrzanowski jest wychowankiem legnickiej Miedzi, którą opuścił osiem lat temu. Był piłkarzem m.in. Polaru. Widzewa Łódź, GKP Gorzów Wlkp., Arki Gdynia, Mieszka Gniezno, Floty Świnoujście i Tura Turek. Aktualnie zarabia grając w Olimpii Elbląg.